We wtorek 21 kwietnia ok. godziny 8 do Leśniczego Leśnictwa Grada Adama Jaworskiego dotarł sygnał o tym, że w bagnie znajduje się samiec jelenia. Leśniczy wraz ze współpracownikami zlokalizowali miejsce i udali się tam niezwłocznie. Wiedzieli, że w takiej sytuacji liczy się każda minuta, ponieważ zwierzę z każdą chwilą staje się coraz słabsze. Po przybyciu na miejsce leśnicy zobaczyli wyczerpanego jelenia. Po śladach na bagnie widać było jak zwierzę próbowało wydostać się z pułapki - niestety bezskutecznie. Każda próba wysiłku kończyła się niepowodzeniem, racice nie znajdowały twardego punktu w bagnie. Jeleń ugrzązł  bardzo głęboko, z bagna wystawał tylko jego łeb i kark. Trudno było dotrzeć do zwierzęcia. Teren był miękki, gruntu pod nogami prawie nie było. „Musieliśmy wspomóc się płytami pilśniowymi, z których ułożyliśmy ścieżkę na trzęsawisku” - mówił leśniczy. Po niej leśnicy dotarli do jelenia i po około dwóch godzinach udało się wyciągnąć zwierzę z bagna. Uratowane zwierzę, po chwili odpoczynku, samodzielnie oddaliło się do lasu. Nie była konieczna interwencja weterynarza.

Gdyby nie zgłoszenie i działania leśników, jeleń utopiłby się w śmiertelnej pułapce..

Leśnicy apelują, aby podczas leśnych wędrówek zwracać uwagę na wszelkie nietypowe sytuacje, jakimi są np. ranne lub uwięzione zwierzęta. O takich zdarzeniach należy jak najszybciej informować pracowników nadleśnictwa. Szybkie działanie może pomóc uratować zwierzęta znajdujące się w potrzebie.